3 maja 2020
Wiosna w kwarantannie
Długo zastanawiałam się czy pisać post z nowymi pocztówkami w czasie pandemii, kiedy głośno mówi się, aby zostać w domu. Ale z drugiej strony tak sobie myślę, że wszyscy znaleźliśmy się w zupełnie nowej i trudnej dla nas sytuacji. Wszędzie dookoła szaleje wirus. Każdy przeżywa to na swój sposób, bo też każdego dotyka ten problem w innym stopniu. Ja to rozumiem i szanuję. Poszczególne państwa stosują swoją politykę, na temat której nie chcę tu dyskutować, bo nie jestem w tej kwestii żadnym ekspertem. Kwarantanna i dystans społeczny obowiązują praktycznie w każdym kraju, jednak obostrzenia z nimi związane są różne. Szwajcaria na żadnym etapie walki z wirusem nie wprowadziła aż tak dużych ograniczeń jak nasz rodzinny kraj. Tutaj zabronione są spotkania w gronie większym niż 5 osób na ulicach. W przypadku grup mniejszych niż 5 osób należy, zachować odstęp przynajmniej dwóch metrów, chyba że idziesz z członkami najbliższej rodziny, wtedy dystans nie obowiązuje. Noszenie maseczek też nie jest nakazem, ale zaleca się jej zakładanie, zwłaszcza w środkach komunikacji, sklepach i innych miejscach, gdzie gromadzi się więcej osób. I to tutaj działa, może nie jest to idealne rozwiązanie ale pozwala jednak ludziom na pewną swobodę ruchu, co jest tak ważne dla zdrowia, nie tylko fizycznego ale i psychicznego. Oczywiście wszystkie najbardziej atrakcyjne dla turystów miejsca zostały zamknięte. Na szczęście gór, lasów i jezior, jest tutaj tak wiele, że spora ich część jest mimo wszystko dostępna, trzeba tylko zachować zdrowy rozsądek i dystans. My zaraz na początku obostrzeń postanowiliśmy zrezygnować ze wspólnych spacerów nad pobliskie nam jezioro Genewskie oraz innych atrakcyjnych miejsc, które przyciągają wielu chętnych. Takich miejsc trzeba po prostu unikać (Chyba, że wybiega się przed 7.00 rano na poranny rozruch. Nie jest to łatwe zadanie, ale przynajmniej jest gwarancja, że tłumów nie będzie). Sprawdziłam!
Nastały szalone czasy. A może one już takie były od dłuższego czasu, a dopiero ten wirus pomaga nam sobie to uzmysłowić? Do tej pory wszystko wydawało się być na wyciągnięcie ręki, a tu nagle stop, nie ma, nie można... Brak możliwości planowania nawet najbliższej przyszłości jest trudny. Myśl, że nie możemy pomóc, być obok naszych bliskich, gdyby zaszła taka potrzeba jest ciężka do zaakceptowania. Będąc poza granicą rodzinnego kraju, nie mogę teraz wiele zrobić. Myśl, jaka mi przyszła do głowy, to chęć pomocy starszym Państwu, naszym sąsiadom, którzy zdecydowanie nie powinni sami chodzić na zakupy do sklepu z racji wieku i przebytych chorób. Na początku miałam pewne obawy, gdyż do tej pory nasza znajomość sprowadzała się do uprzejmych przywitań -Bonjour,...comment allez-vous? -z racji mojej bariery językowej. Sąsiedzi niestety nie posługują się językiem angielskim, ani niemieckim. Jednak w końcu się przekonałam, że rok nauki francuskiego, pozwala na większą komunikację i najwyższy czas zastąpić język angielski właśnie francuskim, nawet jeżeli daleko mi do płynności;). A jacy zaradni są sąsiedzi? Tu mnie zaskoczyli stopniem przygotowania mnie na zakupy. Starsza pani wycina z gazetki sklepowej bardziej wyszukane produkty, z którymi mogłabym mieć problemy w poszukiwaniach;). To naprawdę ułatwia, bo bieganie w kółko między półkami w maseczce i rękawiczkach poszukując czegoś, to nie jest dobra opcja przy obecnych ograniczeniach przestrzennych w sklepach. A przyznaję, że wiele produktów tutejszych jest mi wciąż obcych;).
Ale wracając już do głównej myśli i wątku kwarantanny. Tak jak każdy z Was, zdecydowanie zmieniliśmy obecnie nasz styl życia. Po prostu tak trzeba, niezależnie jak długo to jeszcze potrwa. Musimy być rozsądni i odpowiedzialni. Jeździmy i spacerujemy, owszem ale w miejsca zupełnie ustronne, gdzie faktycznie można trzymać społeczny dystans. Jesteśmy blisko natury i zwierząt, bo to jest bliskie naszym sercom. Nie szukamy atrakcji, to nie ten czas. Pięknie jest wszędzie, trzeba się tylko dobrze rozejrzeć. Zapraszam do obejrzenia Pocztówek z okolic Vevey, bo tylko w tej przestrzeni się przemieszczamy. Z życzeniami zdrowia i spokoju!

















